11 października 2017

Dzisiejszy post rozpoczynam od piosenki :


 [LINK] Jest taki samotny dzień



Znowu w drogę, w drogę trzeba iść,

W życie się zanurzyć,

Chociaż w ręce jeszcze tkwi

Lekko zwiędła róża...



A po nocy przychodzi dzień,

A po burzy spokój (...)




Definitywnie coś ostatnio mam do tych róży :) Ale niewątpliwie po burzy przychodzi spokój i wychodzi słonko. Po nocy zawsze przychodzi dzień. A po smutku radość. Jesień prowokuje wahania nastrojów, i naprawdę trzeba być emocjonalnym cyborgiem aby nie ulec tej szarówce i naprzemiennej ulewie z mżawką. Jakby powiedział mój chrześniak: ble! I ja wczoraj uległam i straciłam ochotę na cokolwiek a dziś już wykorzystałam dzień tak aby mnie cieszył. Ważne jest aby nie tracić całych dni, tygodni i miesięcy na życie  w letargu. Bo to, że upadamy jest normalne, ale nie możemy leżeć zbyt długo. Upadając, leżąc, patrząc w sufit, zbierajmy siły na kolejny dzień. I róbmy wszystko aby naprawdę był.  Aby dzień się nam przydażył, a nie przeleciał mimochodem. Najlepszym lekarstwem, oprócz wiary oczywiście, w której znaleźć możemy ukojenie; są właśnie ludzie. Mówię o nich często, ale są przecież nieodłącznym elementem życia każdego z nas. I to naprawdę cholernie ważne, aby mieć przy sobie tych właśnie dobrych, tych lekarzy. Do których dzwonisz na 5 minut stojąc w korku i dają ci powera na cały dzień. Do których wbijasz na nieplanowaną herbatę bo jest ci po prostu źle. Do tych, którzy cię nie oceniają bo nie daje im to żadnej satysfakcji.  Którzy wiedzą kim jesteś, akceptują to i szanują. Do tych, którzy pamiętają o tobie, kiedy ty zapominasz jak się nazywasz. Do takich relacji dąż. A inne pochłaniające tylko twój cenny czas i emocje, odrzuć.

Każdy niesie jakiś swój krzyż.
Każdy niesie jakieś niepoznane przez nas historie.
Każdego historia jest święta.
To normalne.

Ale gdy ludzie dobierają się w pary czy grupy, a mówię o przejrzyście czystej przyjaźni, to cieszy się całe niebo. Dzięki nim, straszna noc o wiele szybciej zamienia się w dzień; a burza zamienia się w pretekst do poszukiwania tęczy. Przyjaciele ubogacają nasze życie. Wzbogacają nas samych. 

Pielęgnujmy się nawzajem.
Bo jak nie my to kto? :)



Błogosławionej Robaczki! :)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

24 października 2017

19 grudnia 2017

29 września 2017