Posty

Wyświetlanie postów z września 25, 2017

25 września 2017

Obraz
Wczoraj był 10-ty post. Każdego dnia jeden. Każdy dzień to nowa myśl. Nowy rachunek sumienia? Nie wiem, na pewno nowe możliwości. Każdy dzień, każda godzina, każda minuta, a od Ciebie tylko zależy jak ją wykorzystasz. Pomijając oczywiście te 8h na etacie, kiedy nie masz wpływu na to co znów szef Ci wymyśli ;) Ale konsekwencja. Konsekwencja jest tu bardzo ważna.  Dałam sobie nowe zaangażowanie. Coś w co każdego dnia muszę włożyć jakiś zasób czasu. Muszę to dobrze ogarnąć. Narazie nie jest bardzo trudno, narazie to przyjemność- nadal nie pracuję, a chciałabym stworzyć coś większego. Jeszcze nie wiem, nie odczytałam się dobrze, i nie jestem pewna, czy fakt, że swego rodzaju stoję w miejscu to lenistwo, strach, czy wręcz przeciwnie- docenianie każdego ostatniego dnia wolności. Myślę, ale jeszcze nie wiem!, że to mieszanka tego wszystkiego. Skomplikowana, niebezpieczna, jak kobieta. W głębi duszy wiem, że kiedy już zrobię te drastyczne kroki naprzód, konsekwentnie będę musi

24 wrzesnia 2017

Obraz
Dzisiaj o pasjach będzie. A o pasjach dlatego, że kiedy robimy coś z pasją to czas nie ma znaczenia. Czas wtedy staje w miejscu, albo inaczej- nie zdajemy sobie sprawy z mijającego czasu. Nie odczuwamy tego. Miałam tak siedząc 5h na warsztatach muzycznych. Szczerze mówiąc myślałam, że będę poirytowana.  Niedziele są dla mnie święte od dłuższego czasu. Zazwyczaj nie wychodzę wtedy towarzysko a spędzam czas z rodziną. Razem idziemy do Kościoła, razem jemy obiad i spędzamy dzień. I nawet jeśli gdzieś oddzielnie załatwiamy swoje sprawy to każdy jest w domu- jeden dla drugiego. Nie lubię kiedy wtedy w domu mnie nie ma, z tyłu głowy mam przeświadczenie, że coś z życia rodzinnego może mnie ominąć. Oczywiście, nie zawsze coś się dzieje. Nie często są fajerwerki. Aczkolwiek to moje wyobrażenie niedzieli. Świętej. Ale my o pasji tu. Wiedząc już od dłuższego czasu, że w tą niedzielę muszę poświęcić tyle godzin, przygotowałam się na rozczarowanie. Ale nie. Bo po pierwsze, ja