Posty

6 marca 2018

Obraz
Dzień dobry Anonimki! W końcu w powietrzu czuć wiosnę, ptaki swoim śpiewem umilają poranki, a grube swetry lądują w szafie na górnych półkach. A tak, aby zakląć zimę i aby już nie miała ochoty wracać. Chciało by się rzec: wreszcie! I to prawda, bo wiosna to zawsze najlepszy moment na zmiany. I o tym dzisiejszy post. Z  M  I  A  N  Y  Zmiany nie są niczym złym, ale zdecydowanie wolimy dokonywać ich wiosną niż zimą. Zima nie jest wymagająca. Jedyne co trzeba zimą robić to ciepło się ubierać i "oby jakoś do wiosny". Zima to czas kiedy bezkarnie już popołudniu siedzisz pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i oddajesz się dobrej lekturze. Zima to czas kiedy regenerujesz siły i zbierasz energię na wiosnę. Bo wiosna? Wiosna jest wyczekana i delikatna, taka jak śpiewał Grechuta: "wiosna, wiosna, wiosna, ach!,to ty". I my dziś możemy przywitać wiosnę z tym radosnym westchnieniem, jakbyśmy witali dobrego przyjaciela; ach to ty stary, witaj, siadaj! Zabaw z nami na

8 luty 2018

Obraz
Dzień dobry z rana! :) Czy czujesz czasem zwątpienie już w momencie kiedy dzwoni budzik? Czy czujesz znużenie zestawiając nogę z łóżka? Czy już jedząc śniadanie popadasz w swoisty marazm? Jeśli tak- jaki wobec tego jest sens Twojego istnienia? Na dziś ciężki kaliber- O  C  Z  E  K  I  W  A  N  I  A  Nie wierzę, że jest na świecie katolik, który nie zadał sobie tego pytania. Chociaż raz w swoim życiu nie zastanawiał się jakie są wobec niego oczekiwania. Jak ma żyć. I czy w ogóle mu po drodze w tej drodze. Życie chrześcijanina nigdy nie było łatwe i nigdy nie miało takie być. Teraz, w czasach względnego pokoju, rzadko zdarza się by ktoś wstał i głośno wyznawał swoje poglądy. Mówimy o wierze, a więc o cięższym zdecydowanie kalibrze. Młody człowiek nie ma oczywiście problemu w opowiedzeniu bardzo soczystym językiem co robił wczorajszej nocy podczas imprezy, ale nie umie prosić o pomoc, nie umie skromnie podziękować i prosić, a wreszcie- nie umie lub nie chce rozmawiać o Bog

25 stycznia 2018

Obraz
Cześć Anonimowi! A może po prostu Chrześcijanie? Cześć Wam! Dawno mnie nie było, choć od dawna myślę, aby coś tam z siebie wyrzucić. Póki co, wyrzucam sobie tylko, że napisać coś muszę :) Czas w pracy jest dobrym czasem, aby zagospodarować go nielegalnie. Ostatnio jakoś właściwie wszystko robię nielegalnie i nie wtedy kiedy potrzeba.  Tak mi szkoda aby zmarnować minutę na to co jest niepotrzebne, że marnuję czas, który do mnie nie należy na to co akurat jest potrzebne. Ale mi. C Z A S  Szacunek do czasu mam ogromny. Nie przekroczyłam jeszcze trzydziestki a naprawdę czuję, że leci on szybciej. Nie wierzę w to, że zestarzałam się na tyle, aby pewne czynności zajmowały mi więcej czasu; ale bez wątpienia im starsza jestem tym na więcej rzeczy ten czas muszę rozdzielić. Doba odkąd pamiętam ma 24 godziny, i mimo iż od kilku lat sumiennie staram się ją wydłużyć- no nie idzie. Gdybym właśnie w tym momencie miała bobaska i właściwie nie rozdzielałabym już własnego czasu b

3 stycznia 2018

Obraz
Nowy Rok, nowa ja!  Słyszałaś już ten otarty i prześmiewczy slogan? Nie ma chyba nikogo żyjącego w internetowej przestrzeni i nie widzącego chociaż jednego mema opartego na tym zwrocie. Ale w zasadzie.... P O S T A N O W I E N I A   N O W O R O C Z N E  Nowy Rok to dobry moment aby móc się dokładnie przyjrzeć swojemu życiu.  Przeanalizować rok, który minął. Zrobić analizę własnego ja. Czy coś z postanowień, które czyniłam rok temu, ziściło się? Czy na to zapracowałam czy dostałam to przypadkiem? A może zawalona obowiązkami zapomniałam o tym postanowieniu? Co dla Ciebie w życiu jest ważne i na którym miejscu jesteś Ty sama, lub Ty sam? Czy najpierw zaspokajasz oczekiwania wszystkich w koło po czym wykończona przypominasz sobie o sobie właśnie? Czy nie zatraciłaś się w tym? Nowy rok, nowy Ty. Kobieto. Mężczyzno. Córko, żono, babciu, pracownico, szefie, kierowniku, itd.  Kimkolwiek jesteś i gdziekolwiek żyjesz, niech nowy rok przyniesie Ci wszystko to co najws

19 grudnia 2017

Obraz
Dzień dobry Kochani! Grudzień przyszedł szybko i szybko mija. Mnóstwo zobowiązań, które skończone muszą być do końca roku. Do tego sprzątanie, odkurzanie, wymywanie, wymiecanie, odpajęcanie, pranie, ah! na samo wspomnienie boli głowa. A Ty? Czy myjesz okna dla Chrystusa? Może znasz ten prześmiewczy mem- "przyjdę i zobaczę czy umyłaś dla mnie okna". Wiesz, właściwie Twoje okna nie mają żadnego znaczenia. Czy są czyste, czy ledwo dostrzeżesz przez nie pierwszą gwiazdkę to uwaga!- święta się odbędą tak czy siak. Przygotuj się na nie. Przygotuj SIĘ na nie. Zadbaj o zgodę w rodzinie, zadbaj aby nie wybuchła III Wojna Światowa w Twoim domu bo mąż nie ma ochoty Ci pomagać albo ma ochotę pogrzebać sobie w garażu. A niech grzebie! On wbrew pozorom wcale nie wymaga aby Wasz dom lśnił nieskazitelną czystością, więc czemu Ty tego wymagasz? Przed kim chcesz się popisać w dniach świąt, co chcesz pokazać i co udowodnić? I właściwie- po co? Czy tak Cię nauczyła mamusia i ślepo brniesz w

29 listopada 2017

Obraz
Cześć! Dawno nie pisałam. Zdążyłam się stęsknić za blogiem. Ale prawda jest taka, że nie bardzo wiem w co ręce włożyć ostatnimi czasy. Próbuje złapać każdą chwilę, aczkolwiek dużo rzeczy jeszcze nade mną wisi. Takich nielubianych z kategorii "muszę". A gdy już zrobię wszystko co "muszę", pozostanie mi tylko czas na to co "chcę" W teorii. Bo w praktyce wszystkie "muszę" ściśle powiązane są z "chcę". P O W O Ł A N I E  Każdy z nas został do czegoś powołany. Pytanie tylko do czego i dlaczego? Nasze powołanie wynika z tego jacy sami jesteśmy. Bo Księdzem nie zostanie człowiek, który nie lubi ludzi, natomiast ojcem nie będzie facet, który na dziecko spojrzeć nie może. I tu też oczywiście- w teorii. Ponieważ praktyka pokazuje jak nieroztropnymi jesteśmy i jakie irracjonalne decyzje na co dzień podejmujemy. Rządzą nami przypadki i zbiegi okoliczności. Jeżeli w takowe wierzymy. Ja wierzę w plan Boży, i to jest mniej depresyjn

16 listopada 2017

Obraz
P O K U S Y Stale na naszych drogach jesteśmy doświadczani. Stale pragniemy czegoś, co z góry wiadomo, że nie wyjdzie nam na dobre. W lepszym wypadku. W gorszym- wyjdzie nam bokiem. A i tak pchamy się rękami i nogami aby tego doświadczyć. W XXI wieku Chrześcijanin ma trudno. Nie można porównywać go z tymi, którzy dwa tysiące lat temu walczyli w imię Chrystusa, ale my odbywamy codziennie walki na innych gruntach. O ile mniej chętnie walczymy z ludźmi o naszą wiarę, o tyle codziennie toczymy walki w głowie. Licytujemy się z Bogiem, próbując poszerzyć dane nam granice. Przekonujemy samych siebie i Jego właśnie, że to co robimy nie jest złe. A pokusy przecież czyhają za każdym rogiem, i mają różne podłoża. Dodatkowo, szatan widzi nasze serca. Wie czego nam trzeba. I chce nam dać to natychmiast. Tyle, że rzadko kiedy, to co natychmiast, pochodzi od Boga. Bóg działa przecież bardziej rozmyślnie, ma do tego wielki plan, chce ze wszystkiego uczynić większe dobro, a Zły działa impulsywn