6 marca 2018
Dzień dobry Anonimki! W końcu w powietrzu czuć wiosnę, ptaki swoim śpiewem umilają poranki, a grube swetry lądują w szafie na górnych półkach. A tak, aby zakląć zimę i aby już nie miała ochoty wracać. Chciało by się rzec: wreszcie! I to prawda, bo wiosna to zawsze najlepszy moment na zmiany. I o tym dzisiejszy post. Z M I A N Y Zmiany nie są niczym złym, ale zdecydowanie wolimy dokonywać ich wiosną niż zimą. Zima nie jest wymagająca. Jedyne co trzeba zimą robić to ciepło się ubierać i "oby jakoś do wiosny". Zima to czas kiedy bezkarnie już popołudniu siedzisz pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i oddajesz się dobrej lekturze. Zima to czas kiedy regenerujesz siły i zbierasz energię na wiosnę. Bo wiosna? Wiosna jest wyczekana i delikatna, taka jak śpiewał Grechuta: "wiosna, wiosna, wiosna, ach!,to ty". I my dziś możemy przywitać wiosnę z tym radosnym westchnieniem, jakbyśmy witali dobrego przyjaciela; ach to ty stary, witaj, siadaj! Zabaw z nami na